Komendant przyznał, że strażnicy rzadziej odholowują auta. - I tak jest ograniczone, jeżeli holowane było dziennie 70-80 samochodów, a w tej chwili jest 20-30 - mówił dziennikarzowi portalu niezależna.pl, myśląc, że to radny Mokotowa. Reakcja władz miasta była błyskawiczna.
ZOBACZ: Straż miejska bezprawnie wystawia mandaty z monitoringu!
- Straż miejska pracuje normalnie. Nie było żadnego polecenia z Ratusza o nadzwyczajnym traktowaniu kierowców przed referendum. Prezydent poprosiła, by komendant odniósł się do tej prowokacji - mówi rzecznik Ratusza Bartosz Milczarczyk (33 l.).