Podczas akcji tramwaj wysunął się na bok, runął na ziemię i wygiął się. Ekipa techniczna próbowała ustawić go z powrotem na tory, ale udało się to zrobić dopiero po dwóch godzinach. Wypadek spowodował dodatkowe utrudnienia.
Wcześniej już z powodu śnieżycy w tym rejonie Warszawy tworzyły się gigantyczne korki. Po wypadku w kilometrowym korku stanęły też tramwaje, zanim zostały skierowane na trasy objazdowe.