Jak czytamy na stronie „kontaktu TVN24” pożar wybuchł po godzinie 1. w nocy w magazynie meblowym przy ulicy Marsa. "Ogniem objęty jest magazyn o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych" - powiedział stacji, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Według informacji, które podał rzecznik Państwowej Straży Pożarnej po godzinie 6 na miejscu wciąż trwała walka z ogniem- w akcji dogaszania pożaru uczestniczyło 20 zastępów s straży pożarnej. "W trakcie przeszukiwania pogorzeliska odnaleziono ciało jednej z osób. Trudno na razie powiedzieć, czy jest to jedyna ofiara tego pożaru, ponieważ cały czas trwa akcja"- mówił Frątczak.
Akcja była trudna ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. W nocy termometry wskazywały nawet -14 st. C. Zamarzała woda.
Zobacz też: Ten ośmiolatek to PRAWDZIWY BOHATER! Uratował sześć osób z pożaru. Wrócił po niepełnosprawnego wujka na wózku, a sam zginął w płomieniach