Zarzucano mu zadłużenie miasta i niezrealizowanie obietnic wyborczych, a opozycja próbowała go odwołać w oficjalnym referendum. Andrzej Wilk, od 2006 roku prezydent Żyrardowa, przetrwał to wszystko, by pogrążyć się na własną rękę. W piątek rano 41-letni polityk wsiadł za kierownicę swojego mitsubishi i pojechał w stronę urzędu. Gdy był niespełna 3 km od celu, w Międzyborowie skontrolowała go policja. - Miejscowi funkcjonariusze prowadzili tam rutynowe badania trzeźwości. Ich uwagę zwrócił samochód, który nagle zjechał na pobocze. Kierujący nim mężczyzna wysiadł, otworzył maskę i zaczął pod nią zaglądać - mówi st. asp. Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Zobacz też: Święto Wisły 2014 PROGRAM. Warszawa. To już 13 września! Zobacz, co będzie się działo!
Ta kompromitująca historia z pewnością nie ułatwi Wilkowi walki o stołek w Ratuszu w jesiennych wyborach
To go jednak nie uratowało. Jak udało nam się ustalić, pierwsze badanie alkomatem wykazało 0,66 promila w wydychanym powietrzu. Kolejne, wykonane już na komisariacie - 0,7, a ostatnie - 0,52 promila. Andrzejowi Wilkowi pozycja w samorządzie nie pomogła. - Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy. W najbliższych dniach zostanie mu postawiony zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości - dodaje st. asp. Mrozek. Z prezydentem Żyrardowa nie udało nam się wczoraj skontaktować. Pracownicy urzędu potwierdzili, że po zajściu na wylotówce przyszedł do pracy. Komentarza jednak nie udzielili. Ta kompromitująca historia z pewnością nie ułatwi Wilkowi walki o stołek w Ratuszu w jesiennych wyborach. Tym bardziej że za pijacką przejażdżkę może ponieść naprawdę surową karę. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi nawet 2-letnia odsiadka. A jeśli 41-letni polityk nie trafi za kraty, powinien zapoznać się z rozkładem jazdy autobusów, bo prawo jazdy może odzyskać za 10 lat.
st. asp. Mariusz Mrozek, rzecznik komendanta stołecznego policji:
- Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy. W najbliższych dniach zostanie mu postawiony zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail