Fort Bema przy ul. Powązkowskiej na dwa dni przeniósł się w czasie o kilkaset lat wstecz. Igrzyska Ognia i Stali i łączące się z nimi Mistrzostwa Polski w Pełnokontaktowych Walkach Rycerskich zdecydowanie podbiły serca warszawiaków. Organizatorom udało się odtworzyć niesamowity, średniowieczny klimat.
>>> Warszawa: ulewa zalała tunel Wisłostrady
Walki uzbrojonych po zęby rycerzy wyglądały jak filmowe kadry, a brzęk pancerzy i zbroi budził ekscytację we wszystkich, bez względu na wiek. Ale oprócz obserwacji zawodów można było spróbować własnych sił. Wystarczyło założyć hełm i wziąć łuk w dłoń, by poczuć się jak prawdziwy wojownik.
Oprócz tego na warsztatach rzemieślniczych można było przyjrzeć się pracy starodawnego kowala, krawca czy złotnika oraz wysłuchać niesamowitych historii o ich profesji.
Nie zabrakło także koncertów muzyki, nauki tańca dawnego ani oczywiście jedzenia. Każdy, komu zaburczało w brzuchu, mógł w średniowiecznym miasteczku spróbować przysmaków, którymi żywili się niegdyś rycerze. Kto nie miał okazji spróbować, musi teraz czekać cały rok na kolejną edycję imprezy.