Warszawa. Śmieciowa zmowa przetargowa

2013-10-03 4:00

Dwie firmy śmieciowe protestują. Chcą wykluczenia MPO.

Dziś Krajowa Izba Odwoławcza zbada, czy zasadny jest protest dwóch firm śmieciowych - Remondis i Byś, które zaskarżyły wynik przetargu na odbiór odpadów. Firmy te twierdzą, że stołeczni urzędnicy powinni wykluczyć z przetargu miejską spółkę MPO, bo ta firma nie dysponuje takim potencjałem, by odbierać odpady od mieszkańców aż z pięciu rejonów miasta.

Jeden z poważnych zarzutów dotyczy też zmowy przetargowej między MPO a Lekaro - te firmy złożyły bowiem oferty zbliżone cenowo na różne rejony miasta, nigdzie ze sobą nie konkurowały i wygląda to na dzielenie się rynkiem.

PRZECZYTAJ TEŻ: Warszawa. Śmieciarze skarżą przetarg

Poprzedni protest Bysia i Remondisu doprowadził w konsekwencji do obniżenia pobieranych od mieszkańców opłat. Czy po tym proteście uda się utrzymać niższe stawki? Oferty złożone w przetargu - według kalkulacji Ratusza - pozwalałyby na kolejne drobne korekty w dół, o ok. 2 zł. - Ja jestem dobrej myśli - mówi wiceprezydent Warszawy Jarosław Dąbrowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki