- Można powiedzieć, że wychowałem się w cukierni - mówi Wojciech Kowalski (59 l.), który od 40 lat prowadzi lokal na Grochowie. - Mój ojciec był jednym z najlepszych powojennych cukierników i to właśnie od niego uczyłem się fachu - dodaje. Tłusty czwartek to dla niego i wielu stołecznych cukierników prawdziwe święto, ale też mnóstwo pracy.
- Spotykamy się w środę całą załogą około godz. 22 i ręcznie lepimy pączki. Smażymy je na smalcu dopiero po północy, dlatego w czwartek o 6 rano można je u nas kupić jeszcze ciepłe - opowiada pan Wojciech. Przyznaje, że w ciągu nocy smażą kilka tysięcy sztuk lukrowanych smakołyków. Sami przygotowują też marmolady, skórkę pomarańczową i lukier. Ale oprócz pączusiów ze starej rodzinnej receptury można w cukierni nabyć także przepyszne ciasta i przede wszystkim faworki.
- Robimy je tylko w karnawale, dlatego są takie wyjątkowe - zdradza cukiernik. Oprócz cukierni pana Kowalskiego warto także odwiedzić legendarną pączkarnię przy ul. Górczewskiej 15 albo zajrzeć na Chmielną 13, by skosztować pysznego gorącego pączka w słynnym już okienku Cukierni Pawłowicz.
Najlepsze cukiernie:
Cukiernia Kowalski ul. Grochowska 173/175 tel. 22 813-22-65
Cukiernia Władysław Zagoździński ul. Górczewska 15 tel. 22 632-19-18
Cukiernia W. Czubak ul. Monte Cassino 13 tel. 22 837-47-27
Cukiernia A. Blikle ul. Nowy Świat 33 tel. 22 826-05-69
Cukiernia Cieślikowski ul. Belwederska 4 tel. 22 841-32-18
Cukiernia Sowa ul. Chmielna 11 tel. 516-054-724
Gorące pączki z okienka ul. Chmielna 13
A w Twoim mieście gdzie są najlepsze pączki i faworki? Wpisz komentarzu!