Lewe zaświadczenia lekarskie, recepty i książeczki zdrowia. Piotr S. (23 l.) z handlu podrobionymi dokumentami uczynił dochodowy biznes. Fałszywe druki sprzedawał w Internecie za 70 zł. Mężczyzna wypisywał takie informacje na temat stanu zdrowia, na jakie było zamówienie. Nie uzupełniał jednak rubryk z danymi osobowymi kupującego. Oszust wpadł kilka dni temu. Kompletnie zaskoczony został zatrzymany, gdy wychodził z bloku. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli fałszywe zaświadczenia lekarskie, książeczki zdrowia i recepty. Piotr S. usłyszał aż 19 zarzutów za podrabianie dokumentów. O losie oszusta zdecyduje sąd. Funkcjonariusze sprawdzają teraz klientów oszusta, którzy mogą odpowiadać za posłużenie się podrobionym zaświadczeniem.
Zobacz też: Warszawa. Skoda staranowała lexusa
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail