Politycy Prawa i Sprawiedliwości słyną z miłości do zwierząt. Każdy oczywiście wie, że Jarosław Kaczyński jest kociarzem, ale też wielu innych czołowych polityków partii rządzącej trzyma w domu różne zwierzaki. Okazuje się, że miłością do czworonogów pała również Beata Mazurek. Popularna europosłanka zaprezentowała fotki, na których widać, jak szpanuje na plaży z potężnym bydlakiem. Widać, że zarówno kumpelka Beaty Szydło, jak i pokaźnych rozmiarów psisko są bardzo szczęśliwi. Zdjęcia przyniosły wiele radości obserwującym Beatę Mazurek internautów. "Piękny pieseł!", "Najlepszy przyjaciel człowieka", "Słodyczka" - komentowali użytkownicy Twittera. Niektórzy zaczęli też pokazywać fotografie swoich pupili. Bydlak byłej rzeczniczki PiS jednak wzbudził największą grozę. Swoją drogą - mimo swojego wyglądu - czworonożny przyjaciel Beaty Mazurek robi całkiem sympatyczne wrażenie. Chyba zatem nie taki bydlak straszny, jak go malują.
CZYTAJ TEŻ: Nagranie z Antonim Macierewiczem totalnie przeraża! Co się z nim stało?! [WIDEO]
Mamy nadzieję, że pandemia koronawirusa niedługo się skończy i wszyscy wrócimy do normalności, a nie będziemy żyli wspomnieniami. Beata Mazurek na pewno chętnie wybrałaby się na plażę z bydlakiem. A może już za jakiś czas Beata Szydło potowarzyszy olbrzymiemu pieskowi i swojej kumpeli?