Choć Kasia Tusk jest aktywną blogerką, często dzielącą się ze swoimi fanami zdjęciami z codziennego życia, to zawsze bardzo skrzętnie dba o to, aby zachować prywatność swojej córeczki. Portal pudelek.pl na jednym z jej ostatnich, wydawałoby się bardzo niewinnym wpisie, sugestii, jakoby córka byłego premiera mogła być w ciąży. Skąd takie przypuszczenie? Tusk pokazała na zdjęciu książeczki, jakie czyta z córką, pisząc przy tym, że "wspólne czytanie zajmuje im naprawdę sporo czasu". Z pozoru niewinne zdjęcie daje jednak do myślenia, ponieważ jedną z książek widocznych na zdjęciu jest "Siostrzyczka", czyli publikacja przygotowująca dzieci na... narodziny rodzeństwa.
Zobacz także: Prawda o wykształceniu Kasi Tusk szokuje! Nie uwierzysz, co studiowała
– Najpierw jej nie było. Potem była piłką w brzuchu mamy. Teraz jest moją siostrzyczką. Prosta, ciepła historia o tym, jak to jest, kiedy na świecie pojawia się młodsze rodzeństwo. Początkowo nie można się z nim ani porozumieć, ani za bardzo pobawić, ale można – poczuć się dużym i odpowiedzialnym! – tak książkę reklamuje wydawca.
Czyżby coś było na rzeczy, a mała Liliana miałaby doczekać się rodzeństwa?
Zobacz, jak mieszka Kasia Tusk w galerii poniżej: