Sawicki: Gowin może ograć prezesa
Zjednoczona Prawica, trawiona wewnętrznymi konfliktami, sypie się na naszych oczach. Nic dziwnego, że koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości szukają partnerów do wspólnego startu w kolejnych wyborach parlamentarnych. Zwłaszcza, że mogą one odbyć się znacznie wcześniej niż w 2023 r.
– Władek z Gowinem rozmawiają, bo są kumplami z Krakowa – mówi nam Sawicki. Jednocześnie przestrzega Władysława Kosiniaka-Kamysza przed wicepremierem.
– Ograł go wtedy, kiedy odkładał wybory prezydenckie, a drugi raz w sytuacji, kiedy zmarła Jola Fedak – wskazuje.
Okazuje się, że poseł Łukasz Mejza (30 l.), który w Sejmie zajął miejsce posłanki Jolanty Fedak (+ 60 l.) nie wstąpił do klubu Koalicji Polskiej po telefonie od Gowina. Mejza pozostaje posłem niezrzeszonym, ale spekuluje się o jego dołączeniu do Porozumienia.
Nie przegap: Senatorowie Porozumienia poprą Bartłomieja Wróblewskiego na RPO. TYLKO U NAS
Gowin nie potrafi grać drużynowo?
Były minister rolnictwa komplementuje wicepremiera Jarosława Gowina, ale wskazuje na jedną przypadłość prezesa Porozumienia – zdaniem Sawickiego, Gowin nie potrafi w polityce grać drużynowo.
– Gowin jest świetnym politykiem, acz tylko indywidualistą. Świetny indywidualista, który nie potrafi budować drużyny. Kupienie Mejzy na pewno w klubie PSL-u aplauzu panu Gowinowi nie przynosi – podsumowuje Marek Sawicki.
Dziś odbywać się będzie Konwencja Krajowa Porozumienia Jarosława Gowina, która powinna rzucić nieco więcej światła na dalsze plany wicepremiera i jego partii.