Kiedy uczniowie wrócą do szkół? Słowa Przemysława Czarnka nie pozostawiają wątpliwości. - Mamy nadzieję na powrót dzieci do szkół od poniedziałku 26 kwietnia, ale stanie się tak, jeśli sytuacja pandemiczna na to pozwoli - podkreślił minister edukacji i nauki w rozmowie z TVN24. Na razie pewne jest to, że od poniedziałku, 19 kwietnia, otwarte zostaną żłobki i przedszkola. Czarnek podkreślił, że to nie liczna zachorowań na koronawirusa jest najważniejszym kryterium decydującym o otwarciu placówek oświatowych. - To nie kwestia odpowiedniej liczby zakażeń, to kwestia trendu - zaznaczył. - Każdy etap luzowania obostrzeń i dopuszczania do nauki stacjonarnej kolejnych roczników to kolejne kilka milionów ludzi w ruchu oświatowym - wyliczył minister. - W klasach I-III uczy się milion 150 tysięcy uczniów. Klasy IV-VIII to kolejne dwa miliony dzieci - dodał Przemysław Czarnek.
ZOBACZ TAKŻE: Beata Szydło w bardzo niezręcznej sytuacji. W takich chwilach człowiek najchętniej zapadłby się pod ziemię
Przemysław Czarnek o nauce zdalnej
Szef resortu edukacji i nauki odniósł się także do nauki zdalnej. Jego zdaniem jest ona na znacznie wyższym poziomie niż rok temu, ale "nigdy nie zastąpi nauki stacjonarnej". - Obserwujemy negatywne konsekwencje tego, że dzieci nie są w szkołach - przekonywał Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE: Taką sztukę lubi Jarosław Kaczyński. Jego brat cioteczny maluje piękne obrazy! [ZOBACZ]