Wizyta Lecha Kaczyńskiego w 2010 kwietniu miała mieć swój szczególny wymiar. Prezydent miał udać się do Rosji, by oddać hołd zamordowanym oficerom w Katyniu. Szczegółowy plan wizyty poznaliśmy dzień wcześniej. - Prezydent poprzez uczestnictwo w uroczystościach w Katyniu zamierza oddać hołd polskim oficerom i jeńcom wojennym zamordowanym przez sowiecki reżim komunistyczny, jak również przypomnieć o tej tragedii światu - zaznaczył minister Mariusz Handzlik - czytamy w zapowiedzi wizyty Lecha Kaczyńskiego. Została ona umieszczona na stronie Kancelarii Prezydenta dzień przed tragedią. - W trakcie uroczystości przedstawiciele Rodzin Katyńskich wręczą Lechowi Kaczyńskiemu urnę z ziemią pochodzącą z lasu, w którym mordowani byli Polacy. W ziemi tej, już w Warszawie prezydent posadzi w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego "Dąb Pamięci" - informowała jedenaście lat temu kancelaria.
10 kwietnia 2010 roku prezydencki samolot rozbił się pod Smoleńskiem. Polska delegacja, z Lechem Kaczyńskim oraz jego małżonką, leciała by oddać hołd polskim oficerom. Na pokładzie samolotu znajdowało się 96 osób. Nikt nie przeżył katastrofy.
NIE PRZEGAP: Katastrofa smoleńska. Ważny komunikat prokuratury. Na wyniki śledztwa jeszcze poczekamy
"Retro Express" to cykl tekstów poświęcony ważnym wystąpieniom, archiwalnym wywiadom, ciekawostkom o Wojciechu Jaruzelskim, Lechu Wałęsie, Aleksandrze Kwaśniewskim, Lechu Kaczyńskim oraz o Bronisławie Komorowskim. Szukajcie na stronie internetowej "Super Expressu".