Wielkanoc chyba wszystkim kojarzy się z pysznym jedzeniem. Tylko w tym okresie można skosztować tradycyjnych, domowych potraw, których zazwyczaj nie jada się w pozostałe dni. Wielkie gotowanie wymaga odpowiednich zakupów, na które wybrała się Małgorzata Tusk.
Nie przegap: Wydało się, co mąż Kasi Tusk robi za zamkniętymi drzwiami. Fani będą w szoku
Królowa Europy zamiast dyskontu wybrała sopocki rynek. Z ogromną pieczołowitością wybierała na nim najlepsze warzywa, włoszczyznę i mięso. Zakupy skończyła z dwoma pełnymi siatkami. Można się domyślać, że stworzy z tych składników pyszne, wielkanocne dania.
Donald Tusk również zaangażował się w pomoc przy organizacji świąt. Postanowił zapewnić sobie i żonie przypływ kofeiny, udając się po kawę na wynos do jednej z kawiarni. Czekała go jednak przykra niespodzianka - ekspres się zepsuł.
Dopiero po 30 minutach oczekiwania mógł odebrać napój. Przy okazji postanowił skorzystać z pierwszych ciepłych, wiosennych dni i do domu wrócił na piechotę. Warto zauważyć, że cały czas miał na twarzy maseczkę.
Zobacz, jak rodzina Tusków przygotowuje się do świąt w galerii!