Premier oddał mu cześć na swoim Facebooku, gdzie dodał poruszający post.
Nie przegap: Adam Bielan ma koronawirusa. Jak się czuje?
- Pożegnałem dziś Jana Jerzmańskiego. Mieszkanie Igi i Jana Jerzmańskich przy ul. Kwiskiej we Wrocławiu było azylem dla mego Świętej Pamięci Ojca, który ukrywał się przed esbecją w latach 80. Ich syn, również Mateusz, nazywał Ojca Wujkiem – to tylko świadczy o ciepłej i rodzinnej atmosferze, jaką wytworzyli Państwo Jerzmańscy, tworząc azyl bezpieczeństwa. Cała rodzina, począwszy od Babci – Marty Olszańskiej, była zaangażowana w działalność konspiracyjną. Dzięki takim ludziom, którzy nie zważając na konsekwencje represji ze strony władz, angażowali się w pomoc opozycji, była możliwość prowadzenia walki z systemem komunistycznym. To byli cisi Bohaterowie i sprawcy obalenia systemu zła. Takim ludziom, jak Pan Jan Jerzmański, należałoby na płycie nagrobnej wyryć słowo: SERCE. Całej Rodzinie Zmarłego składam szczere wyrazy współczucia – napisał.
Jan Jerzmiański był doktorem nauk prawnych i wieloletnim pracownikiem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego. Na zlecenie Ministerstwa Środowiska, Sejmu, Senatu i innych organów wielokrotnie przygotowywał opinie prawne. W latach 2000-2001 był ekspertem Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. Zmarł 21 marca 2021 roku w wieku 65 lat.