Franciszek Vetulani jest wnukiem zmarłego w 2016 r. Jerzego Vetulaniego, znanego profesora nauk przyrodniczych i propagatora nauki. Młody działacz Lewicy z Krakowa zasłynął w ubiegłym roku, kiedy w geście z osobami LGBT zawiesił tęczową flagę na pomniku smoka wawelskiego. I marca z kolei opluł pomniki żołnierzy wyklętych, w tym podobiznę Józefa Franczaka „Lalusia”, uznawanego za ostatniego wyklętego żołnierza , który walczył nazistami, a następnie z komunistami. "Laluś" został zabity przez oddział ZOMO/SB w 1963 r., po 24 latach konspiracji.
Lech Wałęsa szuka pracy na portalu dla seniorów. Oferuje szkolenia. Cena od 20 tys. zł
Sprawa znieważenia pomnika wyszła na jaw, ponieważ Franciszek Vetulani zamieścił w mediach społecznościowych film, na którym widać, jak opluwa posąg. W prawicowym internecie zawrzało. Na forach odwiedzanych przez narodowców pojawiły się nienawistne komentarze i gesty oburzenia.
Beata Szydło w Radzie Muzeum Auschwitz. Fala rezygnacji. Co tam się dzieje?
Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu zapowiedziała, że doprowadzi do postawienia Vetulaniego przed sądem za znieważenie narodowych bohaterów. Jej przedstawiciele spodziewają się chyba bardzo długiego, a przez to kosztownego procesu, bo zorganizowali internetową zrzutkę i proszą o datki.