Jak wyglądałby polski parlament, gdyby Polacy zagłosowali tak jak w przeprowadzonym przez niego sondażu? Najliczniejszym ugrupowaniem byłoby Prawo i Sprawiedliwość, które znalazło się na czele wyborczego wyścigu. Członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego nie mieliby jednak wielkich powodów do radości, ponieważ zanotowała ona spadek poparcia w porównaniu z poprzednim badaniem. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 31 proc. głosów, co oznacza spadek o 1,9 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Jak łatwo się domyślić, taki wynik nie dawałby żadnej nadziei na samodzielne rządy. Kolejne miejsca, z niemal identycznym poparciem zajęły Koalicja Obywatelska oraz Polska 2050 Szymona Hołowni. W pierwszym przypadku mieliśmy do czynienia z wynikiem 17,3 proc., zaś w drugim 17,2 proc. (co oznaczało spadki o odpowiednio: 0,9 proc. i 0,1 proc.).
Jakie partie znalazłyby się jeszcze w Sejmie? W Sejmie znalazłyby się jeszcze: Lewica (9,1 proc., spadek o 1 pkt. proc.), Konfederacja (7,3 proc., jedyny wzrost o 2,3 pkt. proc.) oraz PSL-Koalicja Polska (5 proc., spadek o 0,9 pkt. proc.). Dodatkowo trzeba podkreślić, że aż 13,1 proc. uczestników badania nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby swój głos.
Zobacz: Duda wniósł TO do nowego domu na oczach żony. Padniesz, gdy dowiesz się, ile kosztowało!
Teza, że Polacy mają obecnie dość polityki w jakiejkolwiek postaci zdają się potwierdzać również odpowiedzi na drugie pytanie. Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, zdecydowaną chęć wzięcia w nich udziału zadeklarowało jedynie 36 proc. ankietowanych. Odpowiedź "raczej tak" wskazało 14,1 proc. Do urn raczej nie poszłoby 21,3 proc. wyborców. Zdecydowanie nie poszłoby na wybory 28 proc. osób. Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało natomiast 0,6 proc. ankietowanych.