Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, istnieje szansa, że żłobki i przedszkola nie zostaną otwarte zgodnie z pierwotnym planem. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że rząd przedłuży ich zamknięcie o tydzień.
Nie przegap: Koronawirus. Konferencja Michała Dworczyka. Znamy harmogram szczepień [RELACJA NA ŻYWO]
Czy tak się faktycznie stanie? Wszystko jest ściśle związane z rozwojem sytuacji epidemiologicznej w kraju. Decydujące będą dwa kolejne dni, kiedy to okaże się, czy świąteczne wyjazdy na święta spowodują przyrost nowych zakażeń. Jeśli jednak okaże się, że liczba nowych przypadków jest niska, dzieci będą mogły wrócić do placówek.
Podobnie jest z salonami fryzjerskimi i kosmetycznymi. Jak podaje RMF FM, jest bardzo prawdopodobne, że te miejsca także będą zamknięte dłużej, niż do 9 kwietnia.
Według doniesień, jeśli warunki będą sprzyjające, w przyszłym tygodniu jednak można spodziewać się otwarcia tylko żłobków i przedszkoli. Szansa jest jednak mała.
Na oficjalne stanowisko premiera trzeba jednak jeszcze poczekać. Wszystkie decyzje są podejmowane w oparciu o aktualną liczbę zakażeń więc sytuacja w kraju może się dynamicznie zmieniać.