Przez ostatni rok zmarło w Polsce o 76 tys. więcej osób niż w latach poprzednich. Zdecydowana większość zmarłych to osoby starsze, ale śmierć nie oszczędza też 30- i 40-latków. Większa liczba zmarłych ma jednak pozytywny wpływ na wielkość wypłacanych emerytur. Dzieje się tak, ponieważ ZUS wylicza świadczenia, bazując na naszej potencjalnej długości życia. Im dłużej żyjemy, tym mniejsza będzie emerytura, a im krócej, tym wyższa.
Z opublikowanych niedawno przez GUS tablic trwania życia wynika, iż w ciągu roku średni czas życia Polaków skrócił się o ponad rok! W przypadku np. osób 60-letnich prognoza dalszego życia skróciła się o 13,3 mies., a 80-latków – o 7,7 miesiąca. Co to oznacza? – To pokazuje, w jak złej sytuacji znalazła się Polska w pandemii – tłumaczy Antoni Kolek (33 l.), prezes Instytutu Emerytalnego. – Pozytywnym efektem będą jednak wyższe świadczenia nowych emerytów – dodaje.
Będzie waloryzacja 500 plus? Szokujące słowa byłego ministra
O ile wzrosną emerytury? Podajemy przykład osób, które zgromadziły w ZUS 500 tys. zł. Jeśli kobieta przejdzie na emeryturę w wieku 60 lat, dostanie teraz 2018,57 zł – o 106 zł więcej niż otrzymałaby rok temu. Z kolei mężczyzna, którzy zostanie emerytem w wieku 65 lat, dostanie 2447,38 zł miesięcznie – o 149,59 zł więcej niż w roku 2020.