TK: Adam Bodnar musi odejść
Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej stwierdził dziś, że przepis, który pozwala pełnić obowiązki Rzecznikowi Praw Obywatelskich po upływie pięcioletniej kadencji, a do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę, jest niezgodny z konstytucją. Zgodnie z decyzją TK Adam Bodnar musi opuścić urząd w ciągu trzech miesięcy.
Nie przegap:
- Adam Bodnar nie mógł zostać na zawsze - poseł PiS broni wyroku TK
Protest pod Sejmem
W proteście przeciwko tej decyzji pod Sejmem zebrało się dziś ok. godz. 18 kilkadziesiąt osób. Manifestanci skrzyknęli się pod hasłem "Murem za Bodnarem"
- Chcemy rzecznika, nie rzeźnika - skandują m.in. uczestnicy demonstracji w nawiązaniu do kandydatury posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na to stanowisko. Nie zabrakło również wulgarnego hasła znanego z protestów po orzeczeniu TK w sprawie aborcji. Wśród manifestantów jest m.in. Marta Lempart czy aktywistka Babcia Kasia.
Pod Sejmem pojawili się również funkcjonariusze policji, którzy legitymują uczestników demonstracji. Manifestanci przekonują, że jest to zgromadzenie spontaniczne, innego zdania jest policja, która przez megafony nadaje komunikaty o tym, że protest jest nielegalny.
- Wasze zachowanie jest niezgodne z prawem - słychać.
Transmisję na żywo z protestu prowadzi na Facebooku m.in. "Gazeta Wyborcza".