Joanna Racewicz i Paweł Janeczek Janosik

i

Autor: MATEUSZ JAGIELSKI/ EAST NEWS & REPRODUKCJA/ EASTNEWS Joanna Racewicz i Paweł Janeczek "Janosik"

Przyjaciel zmarłego męża Joanny Racewicz to jej anioł! Szczera spowiedź płk. Bielasa

2021-04-20 13:30

Taki przyjaciel to prawdziwy skarb! Joanna Racewicz, która w katastrofie smoleńskiej straciła ukochanego męża, Pawła Janeczka. „Janosik” był porucznikiem Biura Ochrony Rządu, szefem ochrony prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mimo że od tragicznych wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku minęło 11 lat, czas nie ukoił wszystkich ran. Na szczęście Joanna Racewicz w trudnych chwilach może liczyć na pomoc przyjaciół. A jedną z takich osób jest kolega zmarłego męża dziennikarki – płk Dariusz Bielas. To niesamowite i piękne, co zrobił! Były funkcjonariusz BOR w rozmowie z magazynem „Dobry Tydzień” przerwał właśnie milczenie.

Joanna Racewicz w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie, poruszyła kwestię tego, że uczczeniem pamięci po zmarłym mężu nie powinny być wieńce, składane na grobie. - Nie zadręczajcie pomników. Przynajmniej tego. Oszczędźcie Janosika. Nie zasypujcie go kwiatami. Proszę – napisała tuż przed 11. rocznicą katastrofy smoleńskiej. - Tyle razy powtarzałam tym, co płaczą po Janosiku, że - jeśli chcą ukłonić się Przyjacielowi - niech zabiorą na spacer Jego Syna. Na mecz, trening, lody. Zrozumiał jeden. Dzięki, Darek – dodawała Joanna Racewicz. Teraz wiadomo, kim jest ów Darek, którego dziennikarka wymieniła w swym emocjonalnym wpisie. Trzeba przyznać, że posiadanie takiego przyjaciela u swego boku to prawdziwy dar.

Przyjaciel „Janosika”

Pułkownik rezerwy Dariusz Bielas był przyjacielem Pawła Janeczka. Po jego śmierci, wspierał Joannę Racewicz, która została sama z zaledwie dwuletnim w chwili katastrofy synkiem Igorem. - Pamiętam dokładnie ten dzień, 10 kwietnia, gdy zadzwonił nasz wspólny znajomy, mówiąc o katastrofie samolotu. Najpierw było niedowierzanie, ustalanie faktów, czy Paweł był na pokładzie – mówi w rozmowie z „Dobrym Tygodniem” Bielas. Nie zwlekając, pojechał do żony przyjaciela, by pomóc jej w tak trudnych, dramatycznych chwilach tuż po katastrofie. - Trzeba było się zająć takimi prozaicznymi rzeczami, jak pogrzeb, czy zabezpieczenie prywatnej broni Pawła – dodaje Bielas.

Poznali się na służbie

Paweł Janeczek i Dariusz Bielas poznali się 1998 roku. Wówczas „Janosik” rozpoczął pracę w BOR. Bielas dołączył do formacji rok wcześniej. - Tworzyliśmy swego rodzaju rodzinę, nie liczyliśmy nadgodzin (…) Tak się poznaliśmy i szybko zaprzyjaźniliśmy. Mnie się z nim doskonale pracowało, bo dobrze się rozumieliśmy – mówi „Dobremu Tygodniowi” Bielas. Był świadkiem rodzącego się między przyjacielem, a Joanną Racewicz uczucia. - Byliśmy potem z żoną na ich ślubie. Rodzinnie widywaliśmy się dość rzadko – podkreśla były oficer BOR w rozmowie z tygodnikiem. Bielas nie zawiódł, gdy wydarzyła się tragedia.

Chrzestny-anioł

Po śmierci „Janosika” Joanna Racewicz porposiła Bielasa, by ten został ojcem chrzestnym Igora. - Można na to patrzeć, że jako katolik zobligowałem się do wychowania tego dziecka. Nigdy nie patrzyłem na to w kategoriach obowiązku, był to naturalny odruch wsparcia i zaopiekowania się nim – tłumaczy tygodnikowi płk Bielas. On sam ma syna w podobnym wieku do Igora. - Czułem, że Igor będzie wymagał wsparcia, że będzie mu ciężko – podkreśla. Dlatego, gdy Joanna Racewicz musiała np. załatwić sprawy, on opiekował się w tym czasie synem chrzestnym. Dla chłopaka stał się męskim wzorcem. - Mogę próbować bawić się z Igorem tak, jak robiłby to jego tata (…) Ale taty nie zastąpię – mówi Bielas. 13-letni już Igor przypomina mu zmarłego przyjaciela – nie tylko fizycznie, ale również z charakteru. - Jest jego kopią – mówi były funkcjonariusz BOR.

Kim był Paweł Janeczek „Janosik”

Paweł Janeczek urodził się w 1973 roku w Łodzi. Był porucznikiem BOR i faktycznym szefem ochrony prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Ochraniał m.in. Jana Pawła II, czy Ryszarda Kuklińskiego. Brał udział w operacjach w Afganistanie. Prywatnie uwielbiał sport: biegał w maratonach, trenował judo. Z Joanną Racewicz, z którą poznał się na pokładzie rządowego samolotu, pobrali się w 2004 roku. Cztery lata później na świat przyszedł ich syn – Igor. Porucznik Paweł Janeczek „Janosik” zginął 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Rocznica katastrofy smoleńskiej. Rodzice Przemysława Gosiewskiego (+46 l.) wystawili synowi pomnik i urządzili izbę pamięci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają