Michał Dworczyk gościł we wtorek w Radiu ZET. W pewnym momencie został on zapytany, czy jest rozważane "zamknięcie Polski" w okresie świątecznym. - Nie mam takiej wiedzy, żeby były prowadzone tego rodzaju prace - przyznał. Po chwili zastrzegł jednak, że nie bierze udziału w spotkaniach sztabu zajmującego się obostrzeniami, gdyż jest skoncentrowany na programie szczepień. Dopytywany czy obecnie obowiązujące restrykcje zostaną przedłużone po 9 kwietnia, minister zwrócił uwagę, że na wszystkie decyzje ma wpływ aktualny stan pandemii. - Mam nadzieję, że ta sytuacja będzie się poprawiać i w konsekwencji nie trzeba będzie już ani wydłużać, ani wzmacniać tych obostrzeń. Natomiast gdyby okazało się, że mamy do czynienia z jakimś załamaniem sytuacji, jest nagły wzrost zakażeń, to wtedy trzeba będzie wyciągać z tego wnioski (...) Natomiast prowadzenie tego rodzaju dywagacji, zwłaszcza przez polityków, uważam za niecelowe i nieodpowiedzialne, ponieważ to dla wszystkich obywateli są bardzo poważne problemy (...). Dlatego spekulowanie co będzie za dwa tygodnie (...) wywołuje wyłącznie emocje, a nic nie wnosi do dyskusji i do życia. Zobaczymy, jak będzie rozwijała się sytuacja pandemiczna - tłumaczył.
Czy w takim razie dojdzie do obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej? Co do tego Dworczyk nie ma żadnych wątpliwości. - Na pewno będą miały miejsce obchody, takie jak co roku. Natomiast w tym roku będą ograniczone przepisami sanitarnymi. To oczywiste - stwierdził. Dodał, że "inne ważne rocznice" odbywały się w czasie trwania obostrzeń i 10 kwietnia także będą odbywać się "w reżimie sanitarnym". - Natomiast jakie będą wtedy zakazy, przekonamy się za niespełna dwa tygodnie. To zależy od sytuacji pandemicznej - dodał.
Zobacz: Nowy sondaż partyjny. Same spadki! Tylko jedna partia na plusie. To nie Polska 2050 Szymona Hołowni
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku obchody odbywały się podczas pierwszej fali epidemii COVID-19 i wprowadzonego wówczas twardego lockdownu. Obowiązywał wtedy zakaz wychodzenia z domu bez ważnej potrzeby i zakaz gromadzenia się. Mimo to m.in. Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek oraz członkowie Rady Ministrów brali udział w uroczystościach.