W budynku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli dziś o 12.00 miał rozpocząć się przewód dotyczący oskarżenia, jakie stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska wysunęła przeciwko fundacji Tadeusza Rydzyka. Według stowarzyszenia doszło między innymi do naruszenia artykułu 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej: "Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Zdaniem przedstawicieli Watchdog Polska, od chwili objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, fundacja miała otrzymywać od rządu spore dotacje, z których jednak nie chciała się rozliczać.
Pierwszy pozew Sieci Obywatelskiej przeciwko Lux Veritatis wpłynął w 2016. Wtedy Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że przedstawiciele Lux Veritatis dopuścili się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa, przez nieujawnienie stowarzyszeniu Watchdog Polska wydatków z publicznych pieniędzy. Ponadto, fundacja musiała zapłacić grzywnę w wysokości 1 tys. zł oraz ujawnić wszystkie informacje.
Tak się jednak nie stało.
Lu Veritatis opublikowało jedynie część dotacji, z których wynikało, że tylko od października 2015 r. (czyli od początku rządów PiS) do czerwca 2016 r. fundacja Rydzyka otrzymała od państwa 1 391 147 zł.
Wciąż nie wiadomą jest, w jaki sposób te fundusze były zagospodarowane i tego dotyczyć miała dzisiejsza rozprawa.
Ze względu na niestawienie się wszystkich stron, rozprawa została przełożona na 29 kwietnia o godz. 12.
Jak podają przedstawiciele Watchdog Polska, Tadeuszowi Rydzykowi i jego współpracownikom z zarządu Lux Veritatis - Lidii Kochanowicz-Mańk i Janowi Królowi grozi nawet 10 lat więzienia.
Punktem wyjścia jest artykuł 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej: Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jednak Watchdog idzie dalej. Powiązali oskarżenie Rydzyka z dwoma paragrafami, które mówią o wysoce dotkliwej karze dla oszustów...
Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, oraz § 2: - Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
>>>WIĘCEJ W "SUPER EXPRESSIE":
>Tadeusz Rydzyk będzie rwał włosy z głowy! Został zdemaskowany?
>Tadeusz Rydzyk ma nietypową propozycję. Jarosław Kaczyński się skusi?
>Wydało się! Rydzyk skutecznie obchodzi restrykcje! Postawił na jeden trik