Smutne wieści dla Dudy pojawiły się z rana! Jego największy rywal nowym liderem rankingu zaufania [SONDAŻ]

Najnowszy ranking zaufania jasno pokazuje, któremu z polityków najbardziej ufają Polacy. Zwycięzcą badania przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu został Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy wdarł się na szczyt rankingu i został jego liderem po raz pierwszy. Trzaskowskiemu ufa aż 40,6 proc., co prawda to nieco gorszy wynik, niż miał w poprzednim badaniu z marca (wtedy jego wynik wynosił 1,3 punkty proc. więcej), ale z racji tego, że liderzy poprzednio przeprowadzanych rankingów mieli niższe noty, teraz wystarczyło, by Trzaskowski był pierwszy. Ciekawostką jest, że ostatni raz polityk z opozycji na czele rankingu zaufania stał dwa lata temu, wtedy był to Donald Tusk.

Duda ostro potraktował szychy z rządu. Poszło o szczepienia. "Jak wy się zachowujecie?"

W najnowszym rankingu drugie miejsce zajął prezydent Andrzej Duda, który z pewnością boleśnie odczuje, że jego największy rywal z zeszłorocznych wyborów prezydenckich, teraz pokonał go w badaniu. Duda w rankingu uzyskał wynik 38,7 proc. poparcia, w porównaniu do marcem stracił 4,2 pkt proc. Podium zamyka premier Mateusz Morawiecki, któremu ufa według rankingu, 37,8 proc. osób. To wynik o 0,5 punktu proc. wyższy niż poprzednio.

Komu ufają Polacy?

Czwarte miejsce zajął Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 36,9 proc., piąte minister zdrowia Adam Niedzielski, któremu ufa 34,5 proc. Polaków, kolejne Szymon Hołownia, cieszący się zaufaniem 34,4 proc. osób. Za nimi znaleźli się: Donald Tusk  31 proc., Jarosław Kaczyński 27,6 proc., Tomasz Grodzki 27,2 proc. i Elżbieta Witek, której ufa 24,5 proc. badanych. 

Ekspert komentuje wyniki rankingu

Ekspert Marcin Duma, szef IBRiS, w rozmowie z Onetem skomentował nowy sondaż badający zaufanie do polityków. Jak ocenił: -  Z jednej strony obserwujemy nieznaczne spadki dwóch dominatorów wyobraźni wyborców opozycyjnych, czyli Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni, a jednocześnie wyraźnie rosną Władysław Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty czy Tomasz Grodzki. W przypadku Donalda Tuska to zapewne kwestia aktywności medialnej, a przypadku lidera PSL można doszukiwać się echa decyzji o czasowym porzuceniu polityki i podjęcia pracy w szpitalu.