Nie przegap:
- Kontrowersyjny polityk PiS zastąpi Bodnara? "Będę bronił Strajku Kobiet" - zapewnia
- Kto zastąpi Bodnara? Ikonowicz dla "SE": RPO ma walczyć o ludzi, a nie o władzę
Wybór nowego Rzecznika Praw Obywatelskich to dla obozu władzy prawdziwa katorga. Najpierw Zjednoczona Prawica odrzuciła kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, którą popierała opozycja, aby w odpowiedzi senacka większość odrzuciła kandydata PiS Piotra Wawrzyka.
Obecnie o urząd ubiega się: Sławomir Patyra - z poparciem Koalicji Obywatelskiej oraz PSL, Piotr Ikonowicz - z poparciem Lewicy oraz kandydat partii rządzącej Bartłomiej Wróblewski.
Poseł PiS został zgłoszony przez swoją partię, ale czy na pewno jest kandydatem całej Zjednoczonej Prawicy? Nowe światło na tę sprawę rzucił poseł Porozumienia Michał Wypij w programie "Kropka nad i" na antenie stacji TVN.
- Zdania są podzielone. Ja i kilka osób jesteśmy zdania, że pan poseł Wróblewski wzbudza zbyt duże emocje, a osoba RPO powinna te emocje łagodzić - stwierdził polityk blisko związany z wicepremierem Jarosławem Gowinem.
Poseł zaznaczył, że partia Gowina nie podjęła ostatecznej decyzji, co do poparcia Wróblewskiego. Co więcej, gdyby kandydat PiS został wybrany przez Sejm, ale nie przeszedł procedury wyboru przez Senat, to Porozumienie wystawi własnego kandydata.
- Jeżeli ten kandydat kolejny raz nie przejdzie przez procedurę glosowania w Senacie, to Porozumienie wystawi swojego kandydata, a znam co najmniej jedną osobę godną tego stanowiska - stwierdził.