Nadchodzące święta wielkanocne nie powinny być czasem, spędzanym w szerokim gronie rodzinnym – taka konkluzja płynie z wywiadu Adama Niedzielskiego z portalem Wirtualna Polska. Minister zdrowia zaznaczył jednak, że póki co mówi o rekomendacjach, nie zaś decyzjach rządu. - Jeśli już podejmiemy decyzje, to będziemy chcieli jak najszybciej wdrożyć je w życie. Jeśli będzie jakaś komunikacja, to trzeba się liczyć, żeby od soboty - żeby jak najszybciej wdrożyć je w życie – powiedział. „Nie chciałbym jednak, żebyśmy pływali w sferze domysłów i spekulacji, więc bardzo proszę o cierpliwość” - dodawał.
NIE PRZEGAP: Twardy lockdown i wojna w PiS! "Porażka ministra Niedzielskiego". Totalny chaos w Polsce!
Pytany o wyjazdy i spotkania świąteczne powiedział, że sytuacja jest trochę inna, niż podczas poprzednich świąt, bo część seniorów jest już zaszczepiona. "W sytuacji, gdy rodzina jest zaszczepiona, przygotowaliśmy takie rozwiązanie, że te zaszczepione osoby nie wliczają się do pięcioosobowego limitu wynikającego z obostrzeń" – powiedział. Zaznaczył, że mogą to być rzeczywiście ostatnie święta, które będzie trzeba przeżyć jeszcze w odosobnieniu, niekoniecznie w dużym gronie - ale być może powiększonym o osoby zaszczepione, bo one są w tym sensie bezpieczne. "Ja jeszcze tak po ludzku rekomendowałbym wstrzymanie się i ograniczenie tych kontaktów" - stwierdził jednak minister.