Prezydent Duda zaczął swoje przemówienie od przypomnienia, że wszyscy, którzy uczestniczyli 11 lat temu w delegacji do Katynia, byli prowadzeni poczuciem wspólnoty w wielkiej sprawie. – Tą sprawą jest pamięć historyczna i oddanie czci bohaterom. To było najważniejsze zadanie tamtej misji. Dlatego ta dzisiejsza pamięć jest tak ważna – mówił Andrzej Duda.
Polityk podkreślił, że wspólna obecność uczestników misji w rządowym samolocie jest obecnym świadectwem naszej wspólnoty. – To byli ludzie z różnej strony sceny politycznej. W tej sprawie stanowili jedno, byli razem. Razem udali się do Katynia przez Smoleńsk, po to właśnie, aby pokazać jedność nas jako społeczeństwa. To najważniejsze przesłanie, które niosła tamta delegacja. A Wspólnota Polaków jest właśnie tutaj – powiedział prezydent mówiąc o Wawelu.
Antoni Macierewicz potwornie zwyzywany w rocznicę Smoleńska!
– Niech ten dzień, pierwsza sobota po świętach wielkanocnych, tak jak wtedy jest piękna pogoda, może trochę cieplej, w sobotni poranek... Tak jak wtedy, niech to poczcie wspólnoty będzie takie jak wtedy. Jest to nam to potrzebne i oni patrząc na nas z niebiosów wszyscy by tego chcieli. Żeby była jedna wspólnota i szacunek, i aby było pamiętane zadanie, które nam zostawili – przemawiał Andrzej Duda.
Jakie zadanie miał na myśli prezydent? – Jeśli chcemy z tego bólu osieroconych dzieci dostrzec jakiś sens, to niech to będzie dobro, to poczucie budowania odpowiedzialności za wspólnotę. Oni to poczucie odpowiedzialności mieli. Niezależnie kto wygrywa w wyborach, jaka była decyzja Polaków, aby polskie sprawy były prowadzone dobrze i uczciwie i dla Polski. Dobrze i uczciwie dla Polski sprawy prowadził prezydent Lech Kaczyński i wszyscy, którzy z nim byli – dodał prezydent.
– Cześć i chwała i wieczna pamięć tym wszystkim, Którzy zginęli. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie – tymi słowami zakończył przemówienie Andrzej Duda.