Dzięki Baltic Pipe Polska może sprowadzać duże ilości gazu ziemnego z Norwegii i w ten sposób uniezależnić się od gazu rosyjskiego. To ważne zwłaszcza teraz, gdy trwa rosyjska agresja na Ukrainę, a gaz z Rosji jest obłożony embargiem (nie można go kupować).
Na Szelfie Norweskim znajdują się bardzo bogate złoża gazu. Szelf (tzw. półka kontynentalna) to część lądu zalana wodami płytkiego morza. Szelf stanowi podwodne przedłużenie kontynentu i wyznacza granicę jego powierzchni. Zewnętrzna granica szelfu kontynentalnego, za którą znajduje się już głębina, wyznacza granicę jurysdykcji państwowej.
Niestety, wcześniej Polska nie mogła sprowadzać większych ilości gazu z Norwegii, bo zwyczajnie nie było jak tego zrobić. Dopiero otwarcie rurociągu podmorskiego Baltic Pipe stwarza taką możliwość.
Za sprawą Baltic Pipe oraz Terminalu LNG w Świnoujściu Polska staje się ważnym centrum dystrybucji gazu ziemnego w tej części Europy. Terminal LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, to również jedna z najistotniejszych polskich inwestycji w energetykę. Przyjmuje skroplony gaz ziemny LNG, który przypływa do Polski statkami. Gaz jest następnie przywracany z postaci płynnej do gazowej (regazyfikacja). Terminal obecnie jest w stanie przyjąć 6,2 mld metrów sześciennych LNG po regazyfikacji i wciąż jest rozbudowywany. Docelowo będzie mógł przyjmować 7,5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego. Do Danii przez Baltic Pipe popłynie 3 mld metrów sześciennych gazu. Ponieważ z surowca będą mogły korzystać też inne kraje, Komisja Europejska uznała Baltic Pipe za projekt wspólnego zainteresowania (PCI).
Projekt realizowany jest przez dwóch partnerów: polski GAZ-SYSTEM (to strategiczna firma dla polskiej gospodarki, będąca operatorem gazociągów) i duński Energinet. Zadanie było realizowane w dwóch krajach oraz na dwóch morzach w wyłącznych strefach ekonomicznych trzech państw. Łączna długość ułożonych gazociągów to 900 km. GAZ-SYSTEM był odpowiedzialny za ułożenie 275 km gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego i 230 km gazociągów lądowych oraz budowę i rozbudowę trzech tłoczni – w Goleniowie, Odolanowie i Gustorzynie. Przesył gazu gazociągiem Baltic Pipe ruszy już w sobotę, 1 października.
Początkowo przez Baltic Pipe będzie mogła przepływać mniejsza ilość gazu (w ujęciu rocznym to ok. 2-3 mld m sześc.). Pełną przepustowość rurociąg osiągnie na początku 2023 r. Będzie mogło nim tylko do Polski płynąć 10 mld m sześc. rocznie.
Partnerem materiału jest