Franio - mały, na krzywych nóżkach, łysiejący kundelek - zaginął 10 marca w Przeźmierowie pod Poznaniem. Na początku kwietnia odnaleziono jego odciętą głowę. Przedstawiciele Fundacji Pomocy Zwierzętom "Kundel Bury" nie mają wątpliwości: zrobił to ktoś, kto wcześniej pastwił się nad zwierzęciem. - Franek był bardzo ufny i kochał ludzi - mówi wolontariuszka z fundacji. Teraz w szukanie oprawcy Franka zaangażowany jest cały Poznań. Za informację, która przyczyni się do ujęcia psiego sadysty, wyznaczono 10 tys. zł nagrody. Można dzwonić w tej sprawie pod nr tel.: 532 167 229.
ZOBACZ TAKŻE: Mały chłopiec płacze na widok psa bez łapy. Ale wzruszające! [WIDEO]