Obok publikujemy świadectwo dla rządu za ostatnie 100 dni. Ocena za zachowanie musi być wzorowa! Przecież w rządzie znalazły się piękne kobiety, przystojni mężczyźni, którzy o swój wizerunek potrafią zadbać w sposób iście zawodowy. Jednak wypadają dużo gorzej, jeśli weźmiemy pod uwagę pracowitość i umiejętności.
- Najgorszy minister? Z pewnością Bartosz Arłukowicz (41 l.). To lekarz, który okazał się zdecydowanie nieprzygotowany do tej funkcji. A przecież przez ostatnie lata tak mocno krytykował działania swojej poprzedniczki. Jeśli chodzi o minister sportu Joannę Muchę (36 l.), to mam wrażenie, że bardziej jest ofiarą niż sprawcą. Za jej największą wpadkę uważam danie pracy znajomemu - stwierdza Chwedoruk.
Politolog krytykuje także ministrów, których pracy nie widać.
- Na przykład kompletnie nic nie wiemy, co się dzieje w resorcie edukacji. Pani minister nie rozmawia z dziennikarzami - zauważa. - Z kolei Jacek Rostowski (61 l.) już niedługo może się stać najlepszym lub najgorszym ministrem. Za pewien czas okaże się, czy miał rację, wprowadzając poszczególne reformy - dodaje Chwedoruk.
Nie sposób nie dostrzec zajęć dodatkowych premiera. Donald Tusk niezwykle się rozwija w tej kwestii. Do gry w piłkę, częstych lotów samolotem na trasie Gdańsk - Warszawa i joggingu doszedł jeszcze tenis ziemny.