Co stan wojenny oznaczał dla przeciętnego Polaka?
W dniu ogłoszenia stanu wojennego, z samego rana na ulice wyjechały czołgi. Pojawiły się także wojskowe patrole. Wydrukowane w Związku Sowieckim obwieszczenie informowało o wielu
ograniczeniach między innymi zakazie strajków i zgromadzeń.
Wprowadzono także godzinę policyjną. Między 22.00 a 6.00 obywatele nie mogli opuszczać domu chyba, że posiadali specjalne przepustki.
Represje i kontrola obywateli
W czasie stanu wojennego internowano działaczy „Solidarności”, opozycjonistów oraz przedstawicieli ekipy Gierka. Tych ostatnich zamykano, aby nadac ośrodkom internowania pozory legalnie i sprawiedliwie działających instytucji. Już pierwszego dnia stanu wojennego internowano blisko 3,5 tysiąca osób. Ich liczba, do momentu jego zniesienia, wzrosła do 10 000.
W dniu ogłoszenia stanu wojennego przestały również działać telefony. Przywrócono łączność dopiero po miesiącu, wtedy jednak w słuchawce można było usłyszeć legendarne juz zdanie: "Rozmowa kontrolowana".
W radiu i telewizji zostawiono tylko po jednym programie. Zmniejszono także liczbę wydawanych gazet.
Spór o liczbę ofiar
Według danych IPN podczas stanu wojennego zabito 56 osób. Zginęły w większości od kul, podczas manifestacji i protestów przeciwko decyzjom władzy. Gen. Jazruzelski w swojej książce "starsi o 30 lat" pisze jednak, że zginęło tylko 16 osób, w tym jeden policjant.
Stan wojenny został zniesiony 22 lipca 1983 roku.