To historia mogła mieć naprawdę tragiczny finał! Dwaj 13-latkowie, którzy szli nad puławską Mariną, założyli się, kto wejdzie na plastikową zabawkę na lód. Kiedy jeden z nich odważył się, by wejść na zamarzniętą powierzchnię, lód zaczął się pod nim załamywać. Całą sytuację na szczęście zauważył 27-letni przechodzień, który najpierw wezwał pomoc, a potem pomógł 13-latkowi dostać się do brzegu. - Po badaniach w szpitalu okazało się, że poza wychłodzeniem organizmu chłopiec nie odniósł żadnych obrażeń. Został przekazany pod opiekę rodzicom - opisuje lubelska policja.
Funkcjonariusze po raz kolejny apelują o rozwagę i odpowiedzialność. - Apelujemy do rodziców i opiekunów, aby pilnowali swoich pociech. Pamiętajmy, że głowy najmłodszych są pełne, nie zawsze odpowiedzialnych pomysłów. Czasem chwila nieuwagi, roztargnienie, może doprowadzić do nieodwracalnej w skutkach tragedii - czytamy na stronie.