O wydatkach partyjnych na własne widzimisię zrobiło się głośno w ubiegłym roku. Dowiedzieliśmy się m.in., że Platforma Obywatelska lekką ręką wydawała tysiące złotych na markowe cygara, drogie wina, a także na garnitury dla premiera Donalda Tuska (57 l.) i sukienki dla jego małżonki Małgorzaty Tusk (56 l.). W tym roku z kasy PO na garnitury poszło 28 tysięcy złotych!
Zobacz: Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu: "Kiedy zwyciężymy, zwycięży prawda!" [GALERIA]
Jarosław Kaczyński dostaje pogróżki
W przypadku PiS wydawano pieniądze głównie na ochronę dla prezesa Kaczyńskiego. W ciągu trzech lat (2010-2012) poszło na ten cel aż 3,4 mln zł. Według polityków PiS wszystko zgodne z prawem i zasadne. Bowiem prezes Kaczyński spotyka się z pogróżkami.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy w ubiegłym roku coś się zmieniło. I jak się okazało, PiS nadal słono płaci za ochronę swojego lidera. Miesięczne rachunki dla firmy Grom Group wynosiły od 125 do 177 tys. zł.
W zamian były premier może liczyć na szczelny kordon ubranych na czarno kilkunastu mężczyzn oraz na całodobową ochronę willi na Żoliborzu. PiS broni wydatków na ochronę prezesa.
Patrz: ROZWÓD KACZYŃSKIEJ: Pierwsza rozprawa już 8 maja. To dlatego PiS przegra wybory?
- Przecież mamy w pamięci, jak w łódzkim biurze PiS Ryszard Cyba zastrzelił pracownika i krzyczał, że chce zabić prezesa. Po tamtych wydarzeniach nie mamy wątpliwości, że ochrona jest niezbędna - mówi Marcin Mastalerek (30 l.), zastępca rzecznika prasowego PiS.
Polub nas na Facebooku