2 POLAKÓW podejrzanych o podkładanie bomb w sklepach Ikea w Europie zatrzymało CBŚ NOWE FAKTY

2011-10-08 15:42

Dwaj Polacy Adam K. (39 lat) i Mikołaj G. (39 lat) zostali zatrzymani  przez policjantów z CBŚ. Mężczyźni mieli podkładać od maja do września tego roku bomby hipermarketach IKEA w kilku europejskich krajach. prawdopodobnie jeden z nich był mózgiem całej operacji.

Jeden z 'bombiarzy", Mikołaj G. był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Drugi - Adam K. pracował jako menadżer w kilku dużych korporacjach. Być może to on był mózgiem całej operacji. Obaj zatrzymani są mieszkańcami Gdyni i mają po 39 lat. Policja nie wyklucza jednak, że mogli działać w większej grupie. W areszcie posiedzą na razie przez 3 miesiące.

 Przy zatrzymanych zabezpieczono liczne dowody przestępstwa, które jednoznacznie wskazują na ich  winę. m. in. laptopy, telefony komórkowe, karty sim, ale również elementy garderoby i kamuflażu (peruki, maski), w których mężczyźni popełniali przestępstwa.

Mężczyźni podkładali domowej roboty ładunki. Eksplodowały one  w centrach IKEA w Belgii, Holandii, Francji, Niemczech i Czechach; na szczęście nikt nie został ranny. Po podłożeniu ostatniej z bomb - w Pradze - sprawcy zażądali od firmy okupu w wysokości 6 mln euro.

W razie zwłoki w wypłaceniu pieniędzy  grozili kolejnymi wybuchami. Jak podkreślają policjanci, szantażyści byli doskonale zorganizowani i bardzo biegli w wykorzystaniu elektronicznych gadżetów do swych przestępstw. Bomby ich konstrukcji, mimo że słabe, mogły śmiertelnie ranić przechodzących nieopodal ludzi.

Jak zapewniła policja, zatrzymali na terenie województwa kujawsko-pomorskiego  Adam K.  i Mikołaj G. mieli poważne problemy finansowe i dlatego podkładali bomby i szantażowali kierownictwo hipermarketów. Unikali jednak Polski, by nie padło na nich podejrzenie.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki