Do zdarzenia doszło w niedzielę 27 września na jednym z ostródzkich blokowisk. 23-latek razem z grupą swoich znajomych pojechał do pod blok 22-letniego mieszkańca Ostródy. Jak ustalili funkcjonariusze, wtedy 22-latek zaczął uciekać, a w momencie zaatakowania go przez 23-latka, mężczyzna wyciągnał nóż i zaatakował nim napastnika. Mimo natychmiastowej pomocy, życia 23-latka nie udało się uratować - mężczyzna zmarł w szpitalu. Policjanci, w związku ze sprawą, zatrzymali pięć osób. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, do zajścia mogło dojść z powodu sporu o dziewczynę. To nie pierwszy atak nożownika, o którym pisaliśmy we wrześniu. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 12 sierpnia wieczorem w miejscu, gdzie krzyżują się ulice Semaforowa i Japońska. Zaatakowany 66-latek nie chciał poczęstować mężczyzny papierosem, ten wówczas dźgnął go nożem w udo. Nożownikiem okazał się być Grzegorz W., który w chwili ataku na 66-latka, był pod wpływem alkoholu. Miał około dwa promile alkoholu w organizmie. Jak podaje Gazeta Wrocławska, Grzegorz W. usłyszał zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Zobacz też: Zabójca 10-latki z Kamiennej Góry był pod wpływem NARKOTYKÓW? Znamy wyniki badań