W niedzielę 15 maja, około godziny 6.00, policjanci z Wrocławia zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany w sprawie oszustw. Zatrzymany był początkowo bardzo agresywny i nie chciał podać swoich danych osobowych, a kiedy usłyszał, że zostanie przewieziony na komisariat, wpadł w szał. Wówczas funkcjonariusze użyli wobec niego paralizatora. Po przetransportowaniu mężczyzny na komisariat, policjanci potwierdzili, że zatrzymany 25-latek to poszukiwany przez prokuraturę oszust - podaje RMF24. Chwilę później mężczyzna stracił przytomność. Natychmiast podjęto reanimację i wezwano pogotowie. Niestety nie udało się uratować jego życia. Wstępnie lekarz podał jako przyczynę śmierci niewydolność krążeniowo-oddechową. W poniedziałek 16 maja ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Jak podaje Gazeta Wrocławski śledczy mają zapis z kamery umieszczonej na paralizatorze, a także analizują nagrania z monitoringu na wrocławskim Rynku.
Zobacz: Zawinęła NOWORODKA w reklamówkę, włożyła do plecaka i wrzuciła do szafy