W Bieszczadach trwa akcja ratunkowa, poszukiwana jest 25-latka, która zabłądziła w okolicach szczytów Halicz i Rozsypaniec. Aż 40 ratowników GOPR prowadzi szuka dziewczyny. Masywy Halicza, Szerokiego Wierchu, Tranicy były przeszukiwane do godziny 3.00, a później zostały zawieszone. Wznowiono je o 6.00. Jak poinformował Witold Tomaka z bieszczadzkiego GOPR warunki w górach są trudne: „Na Połoninie Wetlińskiej, gdzie termometry wskazują siedem stopni poniżej zera, w porywach wiatr wieje z prędkością 90 km na godz. W ciągu ostatniej nocy spadło tam ok. 25 cm świeżego śniegu, momentami widoczność nie przekracza 20 metrów”. W górach jest też zimno, temperatura wynosi zaledwie -3 stop. Istnieje również zagrożenie lawinowe. Obecnie obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Śnieg sięga około 40 cm, a silny wiatr osiąga 90 km/h. Jak zaznaczył Tomaka warunki panujące w górach są bardzo trudne i lepiej nie wybierać się na wędrówki.
Polecamy: Jarosław Kaczyński: Tusk szuka przyjaciela w Putinie, a Komorowski w Janukowyczu