2,5 roku więzienia za aferę gruntową

2009-08-19 3:00

Piotr Ryba i Andrzej K. zostali uznani winnymi przez warszawski Sąd Rejonowy w procesie o tzw. płatną protekcję. Ryba dostał 2,5 roku więzienia, a K., który przyznał się do winy i ujawnił okoliczności sprawy, dostał karę grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

- Sprowokowany popełniłem błąd. Proszę o łagodny wyrok i umożliwienie mi powrotu do życia - prosił w ostatnim słowie K., który zdaniem prokuratury znacząco przyczynił się do zakończenia śledztwa. Z kolei dla Ryby, który jak sam twierdzi "został sprowokowany przez CBA" i do winy się nie przyznawał, prokuratura domagała się 4 lat więzienia.

Ryba i K. byli głównymi oskarżonymi w tzw. aferze gruntowej. Prokuratura zarzuciła im, że powołując się na wpływy w resorcie rolnictwa (którego ówczesnym szefem był wtedy Andrzej Lepper) mieli "załatwić" odrolnienie działki na Mazurach należącej do biznesmena Andrzeja Sosnowskiego w zamian za korzyść majątkową. Biznesmenem w rzeczywistości okazał się agent CBA, a obaj skazani zostali zatrzymani 6 lipca 2007 r. Po ich aresztowaniu swoje stanowisko stracił wicepremier Lepper (55 l.), szef policji Konrad Kornatowski (52 l.) i szef MSWiA Janusz Kaczmarek (48 l.). Skończyło się rozpadem koalicji PiS-LPR-Samoobrona i przedterminowymi wyborami w październiku 2007 r.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają