To się zdarzyło w Wielką Sobotę. Dochodziła godz. 20, gdy jedna z mieszkanek bloku zwróciła uwagę na samotnego brzdąca, który zapłakany błąkał się po klatce schodowej. Niewiele myśląc, wezwała policję. Malec trafił do izby dziecka, a mundurowi rozpoczęli poszukiwania jego prawnych opiekunów. Trwały blisko dobę, ale zakończyły się sukcesem. W jednym z miejskich parków zatrzymano Marlenę L. - matkę Dominika.
Okazało się, że pochodzi ze Starachowic. Na Śląsku pod różnymi adresami przebywała od dwóch miesięcy. Syna wychowuje sama. Dziś stanie przed obliczem prokuratora i zapewne usłyszy zarzut porzucenia dziecka.
Zobacz: Katowice: chłopiec znaleziony na klatce schodowej. Policja szuka rodziców