Do strzelaniny w Płońsku doszło dziś 23 stycznia w jednym z domów przy ulicy Grunwaldzkiej. W klatkę piersiową ranny został 33-letni mężczyzna, który natychmiast został przetransportowany do szpitala. Mimo wysiłku lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Z informacji do których dotarło RMF FM wynika, że ofiara i zabójca znali się. Prawdopodobnie do strzelaniny doszło z powodu porachunków. Zarówno zastrzelony mężczyzna, jak i napastnik, byli wcześniej notowani przez policję. Trwa pościg za zabójcą. Funkcjonariusze ostrzegają, że zabójca 33-latka może być bardzo niebezpieczny.
- Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni dobrze się znali. Płońska policja prowadzi intensywne działania w celu zatrzymania wytypowanego sprawcy - informuje portal plonsk24.pl.
Jak powiedziała rzeczniczka policji w Płońsku, policjanci mają już wytypowanego podejrzanego. Z uwagi na dobro śledztwa, policja nie publikuje wizerunku mężczyzny.