Miało być 201 km po górach, pozostało 118 km. Ale nawet na tej skróconej trasie z Piwnicznej do Zakopanego zawodnicy mocno zmokli i zmarzli. Po samotnej ucieczce w pobliżu Wielkiej Krokwi triumfował Jens Voigt, który trzy dni temu obchodził 37. urodziny. O 47 s wyprzedził Tony'ego Martina (obaj Niemcy). Czwarty był Marek Rutkiewicz.
Voigt został dzięki temu liderem imprezy i przed dzisiejszym, ostatnim etapem do Krakowa ma ponadminutową przewagę nad Włochem Pellizottim. Rutkiewicz jest dziewiąty.