Mama zmarłej Zuzi poszukuje rodziców, których dzieci również zostały ofiarą wycofanej z obiegu serii szczepionki EuvaxB. - Sama zebrałam wystarczająco dowodów aby wygrać ten proces, jednak jeżeli zgłosi się wystarczająco dużo podobnych przypadków chorych dzieci po tej serii szczepionki być może uda się ukrócić ten precedens raz na zawsze i wygrać zdrowie i spokój naszych dzieci - apeluje mama Zuzi.
Koszmar małej Zuzi zaczął się już tydzień po szczepieniu. Dziewczynka przestała jeść i zaczęła wymiotować. Kobieta kilkukrotnie zgłaszała się do lekarza, ale ci zbywali ją mówiąc, że to z pewnością skaza białkowa lub mówili, że "mleko z piersi jej nie smakuje". Dwa tygodnie od zaszczepienia, dziewczynka trafiła na OIOM z ciężką niewydolnością serca. - Nie miała siły ssać! Dlatego nie jadła - żali się matka. 2,5 miesiąca później zmarła w oczekiwaniu na przeszczep serca, w jeden dzień po skończeniu przez nią 4 miesięcy.
Zobacz: SZOK! Noworodek od miesiąca leży w kostnicy, bo matka nie ma pieniędzy na pogrzeb
- W przeciągu 2 tygodni ze zdrowego dzieciątka, które po urodzeniu miało skalę Apgar 10/10 pkt zapadła na śmiertelną chorobę serca! - mówi zrozpaczona kobieta. - Czy nie ma w Polsce sprawiedliwości, czy rzeczywiście można legalnie pod egidą prawa, w myśl obowiązkowych szczepień mordować dzieci i być bezkarnym??? - dodaje.
Mama zmarłej Zuzi była gościem programu "Pytanie na Śniadanie", gdzie wraz z przedstawicielką fundacji STOP NOP opowiadała o śmiertelnej szczepionce.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail