Ta historia rozpoczęła się w 2011 roku, kiedy ksiądz Piotr M. zaczął posługiwać jako wikary w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Wałbrzychu. Tam młody duszpasterz szybko zbliżył się do żony organistego, z którą nawiązał płomienny romans. Po dwóch latach kobieta postanowiła jednak wrócić do męża (z którym żyła w separacji). Wtedy zaczęła być nękana przez księdza. Duchowny zaczął pisać do smsy oraz często dzwonił. Żona organisty postanowiła zgłosić sprawę do prokuratury.
Sąd po wnikliwym przebadaniu sprawy, warunkowo umorzył sprawę, ale nakazał zapłacić księdzu tys. złotych nawiązki. Zarówno adwokat księdza jak i kobiety zapowiedzieli, że będą odwoływać się od tego wyroku.