– Na trop 23-letniej oszustki internetowej policjanci wpadli, gdy w poniedziałek przed jednym z częstochowskich banków zatrzymali jej partnera. Mężczyzna był poszukiwany przez prokuratury z kilku różnych miast na terenie kraju za oszustwa internetowe. Łącznie wystawiono za nim 9 listów gończych i 10 nakazów doprowadzenia. W toku dalszych czynności stróże prawa dotarli też do miejsca przebywania jego partnerki – mieszkanki Łąkowa w województwie zachodniopomorskim. Kobieta od lipca 2017 roku była poszukiwana 16 listami gończymi i 59 nakazami doprowadzenia również za dokonane przestępstwa internetowe – relacjonuje mł. asp. Sabina Chyra-Giereś z biura prasowego częstochowskiej policji.
Za partnerem w złodziejskim interesie wystawiono „tylko” 9 listów gończych i 10 nakazów doprowadzenia. „Biznes” nie przynosił milionów, ale dało się z niego wyżyć. Internetowi oszuści przez prawie trzy lata naciągali na kasę swoich klientów. Nie tyle handlowali, co oferowali głównie sprzęt RTV i AGD. Ceny były atrakcyjne, oscylowały między 100 a 500 zł. By kupić towar, trzeba było dokonać przedpłaty. W stu przypadkach klienci nie otrzymywali towaru, ani zwrotu przedpłaty. Jako, że oszuści działali „w internecie”, to i oszukani pochodzą z różnych miejsc Polski. Stąd też tyle wydanych listów gończych. Prawdopodobnie oskarżeni będą odpowiadać w jednym sądzie, w jednym miejscu. Inaczej 16 spraw prowadzono by latami. A co do lat, to osiem więzienia może im być przysądzone maksymalnie.