Do makabrycznej zbrodni do Gdańsku doszło w piątek, 20 stycznia. 61-latek w pewnym momencie chwycił za siekierę i zaatakował nią 55-latka. Napastnika udało się zatrzymać funkcjonariuszom jeszcze tego samego dnia. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów i trafił już do aresztu. - Kryminalni z komisariatu na Suchaninie od razu zajęli się tą sprawą, rozpytali sąsiadów i okolicznych mieszkańców, znaleźli też narzędzie zbrodni, czyli siekierę, którą sprawca zaatakował ofiarę. Ustalili również kto przez ostatnie kilkanaście godzin przebywał w mieszkaniu zmarłego. Po niespełna godzinie od ujawnienia ciała mężczyzny, policjanci zatrzymali podejrzanego o zabójstwo - informuje policja na swojej stronie internetowej. 61-latek usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Grozi mu dożywocie.
Czytaj: Lekarz odesłał go do domu, 32-latek ZMARŁ przy szpitalu. Tajemnicza śmierć w Rybniku