Niektórzy historycy określają agresję mianem "IV rozbioru Polski", a zdecydowana większość uważa ją za agresję wojskową podjętą, tak jak niemiecka, bez wypowiedzenia wojny. Historycy są zgodni, że dla Stalina i jego współpracowników była to również zemsta za klęskę poniesioną podczas najazdu na Polskę w 1920 roku.
Rosjanie zaatakowali tyły polskich wojsk walczących z Niemcami. Wcześniej Ludowy Komisariat Spraw Zagranicznych ZSRR przekazał polskiemu ambasadorowi notę, w której zamieszczono nieprawdziwe oświadczenie o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu polskiego i konieczności ochrony ludności na wschodnich terenach.
Po uderzeniu na Polskę, Armia Czerwona dokonała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i zabijając ludność cywilną. Związek Radziecki określał atak jako „wyprawę wyzwoleńczą”, która miała na celu obronę „ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi”.
W wyniku agresji do niewoli trafiło około 15 tysięcy polskich oficerów, którzy zostali wywiezieni do obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Na mocy dekretu Stalina z marca 1940 roku zostali rozstrzelani przez NKWD. Ich ciała pochowane zostały w masowych grobach w Katyniu, Miednoje i Charkowie. W efekcie agresji miały miejsce również masowe wywózki na Syberię, które objęły od 550 tysięcy do blisko półtora miliona Polaków.
Dzień Sybiraka i 77. rocznica napaści Związku Sowieckiego na Polskę.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 17 września 2016
#DzieńSybiraka pic.twitter.com/O4Wi0Bucu6