Ta historia mogła mieć naprawdę tragiczny finał! 9-letni chłopiec, który podrózował ze swoim dziadkiem na wyciągu narciarskim, w pewnym momencie osunął się z kanapy. Mimo pomocy ze strony dziadka, chłopiec spadł z ok. 10 metrów w dół. Na całe szczęście dziecko wpadł na zaspę śnieżną i nic poważnego mu się nie stało. Dzięki szybkiej interwencji narciarzy, którzy zaalarmowali pogotowie, 9-latek bardzo szybko został przetransportowany do szpitala. Policja bada teraz, dlaczego nikt nie wyłączył wyciągu, mimo że dziadek dziecka cały czas krzyczał o pomoc - informuje RMF FM.
9-latek SPADŁ z 10 metrów! Dramatyczny wypadek na wyciągu w Wiśle
Dramatyczny wypadek na wyciągu narciarskim w Wiśle. 9-latek, który podróżował ze swoim dziadkiem, w pewnym momencie spadł z kanapy z 10 metrów. Dzięki pomocy innych narciarzy, bardzo szybko na miejscu zjawiła się karetka - podaje RMF FM.