SIEDLCE: Cudem uniknął śmierci na drodze

2012-02-28 3:00

Noc, kiepska widoczność i śliska jezdnia. Żadna z tych rzeczy nie sprawiła, że Jacek K. (33 l.) z Siedlec zdjął nogę z gazu. Efekt? Pędzący trasą Warszawa - Terespol mężczyzna nie opanował w pewnym momencie auta i zjechał na przeciwległy pas drogi.

Jakimś cudem uniknął czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka tirem. Otarł się jednak o cieżarówkę, jego renault zatańczył na jezdni i uderzył w następne auto - osobowego daewoo lanosa.

Uwięzionego w pogiętej blasze kierowcę udało się uratować. Ciężko ranny mężczyzna trafił jednak do szpitala. Kierowca lanosa wyszedł z wypadku lekko ranny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki