Nie mieli ani przewodnika, ani specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego, w dodatku weszli na teren, przez który nie prowadzi żaden szlak, bo podczas schodzenia z Pośredniej Grani zgubili drogę. W końcu jeden z turystów, 30-latek, postanowił samodzielnie wyruszyć na poszukiwanie drogi zejścia. W niebezpiecznym terenie poślizgnął się i spadł w 40-metrową przepaść. Jego ciało znaleźli słowaccy ratownicy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail