Arcybiskup Henryk Hoser udzielił wywiadu KAI, w którym skrytykował m.in. destabilizację życia rodzinnego. - Polska pod tym względem jest przesunięta w fazie w stosunku do Zachodu, różnica wynosi 20-30 lat, ale wpływy kultury liberalnej stają się u nas coraz bardziej akceptowane nawet w tradycyjnych środowiskach. Potwierdza to kolęda, czyli wizyty duszpasterskie w domach; nie ma wątpliwości, że narasta zjawisko kohabitacji młodych - ubolewał.
Za promocję rozwodów obwiniał głównie media. - Na licznych portalach internetowych i w tabloidach odbiorcy tumanieni są życiem gwiazd, w którym jest wiele patologii. Aktor lub polityk, którzy porzucili żony z kilkorgiem dzieci, kreowani są na bohaterów - stwierdził.
Dostało się również Kościołowi. Hoser ma żal do duchownych, że nie zaangażowali się wystraczająco w przekazywanie nauki Jana Pawła II. - Powiem brutalnie: Kościół zdradził Jana Pawła II. Nie Kościół jako oblubienica Chrystusa, Kościół naszego Credo, bo Jan Paweł II był wyrazem, głosem autentycznego Kościoła, ale praktyka duszpasterska zdradziła Jana Pawła II - podsumował. Skąd tak odważne stwierdzenie? Zdaniem arcybiskupa owa praktyka "nie poszła za jego (papieża - red.) głosem, nie zapoznała się nawet z jego nauczaniem. (...) Wszystkie wskazania zapisane przez papieża w rewelacyjnej adhortacji "Familiaris Consortio" nie były realizowane".
Zobacz: SKANDAL w Stalowej Woli! Lekarze zarabiają po 50 tys. zł miesięcznie, a szpital bankrutuje
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail